Vienna Diaries

 Cześć!

Dzisiaj chciałabym się podzielić z Wami małą relacją dotyczącą mojej podróży do Wiednia. Nie udało mi się zrobić zapierających dech w piersiach zdjęć, ponieważ była to wycieczka ekspresowa, ale i tak bardzo dużo zobaczyliśmy. Widzieliśmy Belweder, mnóstwo jarmarków świątecznych, Hiszpańską Szkołę Jazdy, Katedrę św. Szczepana i wiele innych atrakcji. Muszę przyznać, że Austria w zimie jest naprawdę cudowna, w dodatku było wtedy mnóstwo śniegu!

Z radością stwierdzam, że w końcu zaczęłam podróżować i zaczynam się od tego powoli uzależniać... W lutym lecę z koleżanką na kilka dni do Lwowa, planujemy wybrać się między innymi na lwowski balet. Zobaczymy co z tego wyjdzie!

Architektura wiedeńska całkowicie mnie oczarowała. Wszędzie można było kupić pamiątki z Mozartem i Sissi, a także zjeść słynny Tort Sachera. W Austrii wbrew pozorom nie jest tak drogo, trzeba tylko znaleźć przystępne cenowo miejscówki. 

W Austrii najlepiej jest kupić czekoladki, są naprawdę pyszne i nigdzie indziej takich nie znajdziecie. Dobrze jest poznać także austriackie smaki; oprócz tortu Sachera polecam spróbować także: Germknödel - wielki knedel, nadziewany śliwkową konfiturą, polany dużą ilością waniliowego sosu o konsystencji budyniu i posypany makiem, a czasem makiem i cynamonem, Frittatensuppe - rosół, ale zamiast makaronu pływają w nim paseczki delikatnych naleśników, słynny Wiener Schnitzel, Strudel i wiele innych! Poznając kraj najlepiej jest spróbować jego lokalnych przysmaków!

Byliście kiedyś w Wiedniu?