"Jeśli uważasz, że twoje miejsce jest na dnie, to bierz jak najwięcej powietrza i skacz."
Tytułem postu jest cytat z książki pod tytułem Metro 2033 autorstwa D. Glukhovsky'ego. Muszę przyznać, że ma coś w sobie, dlatego postanowiłam, że właśnie taki tytuł nadam tej notce.
Dawno na blogu nie było żadnych recenzji, dlatego dzisiaj chciałabym obiektywnie ocenić trzy książki. Na pierwszy ogień pójdzie Metro 2033. Książkę poleciła mi koleżanka, później ja poleciłam ją koledze i tak łańcuchowo dowiadywaliśmy się o tym tytule. Nie ma sensu doszukiwać się w niej żadnego romansu, bo niczego takiego w tej dość obszernej powieści nie znajdziemy. Czytanie książki w której nie ma wątku miłosnego było dla mnie ciekawą odmianą. Metro 2033 jest książką skierowaną raczej do czytelników, ale myślę, że czytelniczki również znajdą w niej coś dla siebie. Książka przedstawia losy Artema, mieszkańcy moskiewskiego metra. Dlaczego metra? Otóż, książka opowiada dziejące się w niedalekiej przyszłości wydarzenia po wybuchu wojny atomowej. Ci, którzy przetrwali chronią się w moskiewskim metrze. Brzmi ciekawie? Według mnie tak, biorąc pod uwagę fakt, że jest to pierwsza postapokaliptyczna książka, jaką przeczytałam. Mi się podobała, trzyma w napięciu i ciągle odczuwamy ten niepokojący klimat. Główny bohater wiele razy wpada w tarapaty, ale jak sam zauważa, ciągle ktoś lub coś nad nim czuwa. Mamy w niej także wiele refleksji na temat życia i świata przez co zmusza nas do rozmyślań. Wiem, że na podstawie tej historii powstała gra komputerowa, ale nie wiem jak z filmem, chociaż osobiście zawsze lepiej najpierw zapoznać się z papierowym pierwowzorem.
Co powiecie na Małego Księcia? Książka tak znana, że nikomu nie trzeba jej przedstawiać. Myślę, że każdy z nas czytał ją jako lekturę w szkole. Jednak dzisiaj chciałabym się jej przyjrzeć nie jako lekturze szkolnej, ale jako jednej z najwybitniejszych książek na świecie. Filmową wersję Małego Księcia oglądałam rok temu KLIK.
Książka została wydana po raz pierwszy w 1943 roku. Jej głównymi protagonistami są Książę i Pilot, którzy poznają się w dość nietypowej sytuacji. Podróż Małego Księcia kształtuje jego charakter i sprawia, że jest bardziej dojrzały emocjonalnie. Wszystkie te postaci, które poznał mieli na niego ogromny wpływ.
Trzecią książką będzie Buszujący w zbożu. Udało mi się ją kupić w Biedronce za 10 zł. Po raz pierwszy Buszującego przeczytałam chyba w 1 klasie gimnazjum. Byłam bardzo ciekawa tej książki, ponieważ wiele o niej słyszałam, wszyscy mówili, że w latach 50. XX wieku była bardzo kontrowersyjną powieścią. Sama chciałam się przekonać dlaczego. Na początku główny bohater trochę mnie drażnił, ponieważ ciągle narzekał i nic mu nie pasowało. Miałam wrażenie, że celowo chce do siebie zrazić czytelnika. Jednak po jakimś czasie stwierdziłam, że postać Holdena Caulfielda jest mi bardzo bliska. Wszystkie jego spostrzeżenia na temat świata i dorosłych sprawiły, że poczułam do niego sympatię. W tym roku wzięłam się za tę książkę drugi raz, tuż przed maturą. Moje spostrzeżenia były takie, że do tej pory nie rozumiem dlaczego ta książka została uznana za kontrowersyjną. Chyba nie rozumiem ówczesnej mentalności, może faktycznie historia chłopaka, który przeklina i zaprasza prostytutkę do pokoju hotelowego mogła zostać ocenzurowana.
Czytaliście którąś z tych książek? A może zamierzacie przeczytać?
Z przyjemnością wróciłam do Postcrossingu. Moje dwie pocztówki podróżują gdzieś po świecie i mam nadzieję, że dotrą do swoich adresatów. :)
,,Mały książę,, mamy w planach przeczytać, ponieważ bardzo zaciekawiły nas cytaty z tej książki :)
OdpowiedzUsuńObecnie czytamy parę książek takich jak np. ,,Zakochana Cheerleaderka,, , ,,Chłopak na gwiazdkę,, oraz ,,Bardzo biała wrona,, :) W planach mamy jeszcze parę nowości i na pewno na blogu pojawią się recenzję :) Twoja jest super! Pozdrawiamy i ślemy buziole ;*
Cytat zupełnie mnie uwiódł. Lubie takie głębokie teksty, których zapewne ta książka jest pełna. Co do Małego Księcia, osobiście polecam gorąco każdemu!
OdpowiedzUsuńSuper!
Zapraszam -> http://hot-schot.blogspot.com/?m=1
Metro to jedna z ulubionych serii mojego chłopaka, ale ciągle mówi, że to nie dla mnie :D Małego Księcia bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńOczywiście , ze Małego księcia czytałam ! Jest to przepiękna książka :D
OdpowiedzUsuńZapraszam ----> http://blondbme.blogspot.com/
Świetny post !
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie <3
https://ootdsiusi.blogspot.com/
Czytałam kiedyś Małego Księcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo u Ciebie przyjemnie :) Mały książę - uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie - https://pannakblog.wordpress.com/
ze słyszenia znam wszystkie książki, ale czytałam tylko małego księcia, bo był moją lekturą szkolną. w tedy byłam chyba na niego za młoda i mi się nie podobał ;) ale teraz inaczej patrzę na tą historię :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Mały książę to piękna książka - miałam ją jako lekturę w klasie maturalnej:)
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl - zapraszam do mnie:)
Postcrossing? Dobrze, że mi o nim przypomniałaś. :D Są wakacje, więc może wreszcie zdecyduję się wziąć udział.
OdpowiedzUsuńTylko nie mały książę. Zdecydowanie nie. Jest mnóstwo o niebo lepszych książek.
Cytat genialny.
http://screatlieve.blogspot.com/
Mały książę jest wspaniały, miałam ją za lekturę rok temu i cudownie się czytało :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Mały ksiaże to chyba najlepsza lektura w całym moim życiu :D
OdpowiedzUsuńhttp://sugarivett8.blogspot.com/
Jedną z nich czytałam :) fajne recenzje!;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książkę "Mały Książę" :)
OdpowiedzUsuńmoszovska-blog.blogspot.com
Uwielbiam książkę "Mały Książę" :)
OdpowiedzUsuńmoszovska-blog.blogspot.com
Małego Księcia poznałam dzięki swojej szkole, zakochałam się w filmie-bajce, która niedawno wyszła.
OdpowiedzUsuńhttp://scarlet-jasmine.blogspot.com
Na początku ,,Mały Książę" nie przypadł mi do gustu. Byłam wtedy dzieckiem i nie rozumiałam dlaczego ludzie tak się nią zachwycają. Kolejny raz przeczytałam ją w pierwszej gimnazjum i teraz wiem, że nie można oceniać jej powierzchownie tylko znaleźć ukryty sens. Super wpis i zdjęcia. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuństarwarspoland.blogspot.com
1001zakatkowswiata.blogspot.com
Muszę wypożyczyć te metro :)
OdpowiedzUsuńolusiek-blog.blogspot.com- klik!
uwielbiam małego księcia ♥
OdpowiedzUsuń[ Blog ¦ Instagram ]
Mały Książę to moja ulubiona książka !
OdpowiedzUsuńMały Książe jest super! Mogłabym ją czytać i czytać :D
OdpowiedzUsuńhttp://sisterschannelfashion.blogspot.com/
Mały książę to przepiękna książka! O metro 2033 słyszałam ! Bardzo fajnie zrobione zdjęcia
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.co.uk
Na ścianie w swoim pokoju mam cytat z Małego Księcia :)
OdpowiedzUsuńZobacz jak łatwo możesz dostać pudełeczko pełne japońskich słodyczy:
http://klaudencja.blogspot.com/
Jest to świetna książka!:*
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cieplutko,
www.twinslife.pl (klik)♥
Przepiekna ksiazka
OdpowiedzUsuńKocham Małego Księcia ♥
OdpowiedzUsuńMój blog
Ładny plecaczek :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)
veronicalucy.blogspot.com
Uwielbiam "Małego księcia", genialna książka!
OdpowiedzUsuńhttp://wieczorekm.blogspot.com/
Pamiętam, że za czasów szkolnych bardzo podobała mi się książka "Mały Książe" - napewno do niej wrócę i przeczytam synkowi, jak nieco podrośnie :)
OdpowiedzUsuńwww.xavilove.com
Zdecydowanie "Mały Książę" to mój faworyt. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Szwajka (kilk)
Zawsze chciałam przeczytać małego księcia i jakoś nigdy się nie zebrałam, najwyższy czas :)) http://daisy-dyana.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc z tych propozcyji czytałam jedynie "Małego Księcia", którego uwielbiam. Jednak reszta książek też wydaje się ciekawa, jeśli znajdę czas to postaram się po którąś sięgnąć, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://ehbruh.blogspot.com/
Bardzo chętnie zobaczyłabym ekranizację Metra, bo czytałam dwie części i bardzo jestem ciekawa jakby to mogło wyglądać :D
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia, a małego księcia uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, zapraszam na mojego bloga ;)
OdpowiedzUsuńhttps://fiszkamiszka.blogspot.com
czytałam małego księcia, którego uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuń|M Ó J B L O G|